Czytamy sobie dziś z dziećmi „Wesoły kaszkiecik” Bohdana Butenko. Śledzimy przygody Zyzia, który pewnego dnia, zupełnie niespodziewanie, znajduje w lesie czerwoną czapkę z daszkiem, czyli kaszkiecik. Wkrótce okazuje się, że nie jest to bynajmniej zwyczajne nakrycie głowy. Kaszkiecik ma rozweselającą moc. Nawet największy smutas, taki na przykład Pan Antoni, musi się w końcu poddać rozweselającej mocy kaszkiecika.
Śmiejemy się razem z Zyziem, Babusią, Dziadusiem, Panem Antonim i zastanawiamy się jaką niezwykłą moc ma pan Bohdan Butenko. Towarzyszy nam od lat, wcześniej był jednym z ulubionych ilustratorów babci mamaczytowego potomstwa. Jego niepowtarzalnego stylu nie da się zapomnieć, książki pana Butenko rozpoznajemy „od pierwszego wejrzenia.”
Mamy oczywiście swoje ulubione takie jak „Pan Maluśkiewicz i wieloryb”, „Gucio i Cezar na tropie tabliczki mnożenia”, a także inne przygody Gucia, Cezara i oczywiście Gapiszona.
Dziś na naszej mamaczytowej półeczce pojawił się „Wesoły kaszkiecik.” Będzie nam przypominał, że po dniach pochmurnych, przychodzą słoneczne.
Polecamy!
„Wesoły kaszkiecik”
Autor: Bohdan Butenko
Akapit Press, 2017
Zostaw Komentarz