
Dzisiaj bolą nas brzuchy… Ze śmiechu. Zapoznałam moich chłopaków z Teatrzykiem Zielona Gęś. Najpierw był śmiech z „ Konstantego Ildefonsa”, ale szybko przekonali się, że ów Konstanty Ildefons wymyślił rzeczy dużo śmieszniejsze od własnego imienia. Póki co przewertowaliśmy moje ulubione scenki: „Potworny wujaszek”, „Hamlet”, „Żarłoczna Ewa”, czy „Dziwny kelner”. Ale już postanowione. Bierzemy się za „Zieloną Gęś” na poważnie.
To był strzał w dziesiątkę. Nawet nie sadziłam, że moi chłopcy są już tacy duzi, że w lot łapią „zielono-gęsi” absurd. Trzeba jednak z „teatrzykiem” uważać. Metoda na chybił trafił raczej się nie sprawdza. Łatwo można trafić na scenkę „za ostrą”, albo „zbyt politycznie uwikłaną”. Zresztą szczerze – sama nie jestem w stanie zrozumieć wszystkich miniatur Gałczyńskiego.
Jednak wybór jest tak szeroki, że bez problemu znaleźć można coś, przy czym dziesięciolatek wespół z siedmiolatkiem zrywać będą boki ze śmiechu. Weźmy dla przykładu taką „Żarłoczną Ewę”

Teatrzyk Zielona Gęś ma zaszczyt przedstawić:
„Żarłoczną Ewę”
Występują:
Wąż, Adam i Ewa
Wąż
(podaje Ewie jabłko na tacy): Ugryź i daj Adamowi
Adam
(ryczy): Daj ugryźć! Daj ugryźć!
Ewa (zjada całe jabłko)
Wąż
(przerażony) I co teraz będzie?
Adam:
Niedobrze. Cała Biblia na nic.
Kurtyna
Albo „Hamleta”..
Teatrzyk Zielona Gęś ma zaszczyt przedstawić: „Hamleta”
Występuje:
Hamlet
Hamlet:
Wielki Wóz z lewej strony.
Straże śpią… Trąby
Hamlet:
i w dali – Trąby
Hamlet:
Biedny Yorrick! Trąby
Hamlet:
…sam sobie sterem. Trąby
Hamlet:
…żeglarzem, Trąby
Hamlet:
…okrętem, trąby. Trąby
Hamlet:
Litości! Trąby
Hamlet:
(milczy) Trąby
Hamlet:
Bardzo żałuję, ale ja w tych warunkach pracować nie mogę. (schodzi ze sceny) Trąby
Kurtyna
„Mamo, a może my w klasie coś takiego wystawimy?” słyszę na koniec od mojego starszego syna. Alleluja! Wystawiajcie!
Teatrzyk Zielona Gęś
Autor: Konstanty Ildefons Gałczyński
Wydawnictwo Iskry, 2009
Gałszyńskiego kocham. Świetny pomysł,żeby zapoznać dzieciaki z jego twórczością.
PolubieniePolubienie