Jakiś czas temu robiłam porządki w pokoju mojego młodszego syna Bartka i już, już miałam wyrzucić do kosza starą gazetę, burcząc pod nosem: „No nie, nie mogę już w tym bałaganie…”, kiedy synuś chwycił mnie za rękę i krzyknął: „Mamo, to nie! To jest o Misiu Wojtku!”. „O Misiu Wojtku? Jakim misiu?” – spytałam. „Tym, co walczył na wojnie z polskimi żołnierzami!” – uświadomił mnie Bartuś, rozprostowując zgniecione przeze mnie czasopismo. Jasne! Wojtek. Oczywiście, że wiem, o którym misiu mowa! Wzruszyłam się, że mój synek wyszarpał z jakiegoś dziennika artykuł o Wojtku i zachował go na pamiątkę. I bardzo się ucieszyłam, bo już wiedziałam, co przyniesie Bartkowi św. Mikołaj pod choinkę: książkę Łukasza Wierzbickiego „Dziadek i niedźwiadek”.
Historia Wojtka jest zupełnie niezwykła. Nagłośniona została chyba raczej niedawno, przynajmniej ja poznałam ją może ze dwa lata temu. Jednak podejrzewam, że i tak wiele osób jeszcze nie słyszało o dzielnym niedźwiedziu, który pod Monte Cassino nosił polskim żołnierzom pociski artyleryjskie.
[selkar id=91566]Ja ciągle nie mogę uwierzyć, że to działo się naprawdę. Widziałam zdjęcia, oglądałam filmy, czytałam artykuły, a ciągle zadaję sobie mnóstwo pytań. Nie pogryzł ich? Nie chwycił w te wielkie niedźwiedzie łapy i nie podusił? Przecież to dziki zwierz. Na szczęście dzieciaki nie są takimi niedowiarkami jak my dorośli i podczas lektury „Dziadka i niedźwiadka” wzdychali tylko: „Chciałbym takiego misia, a ty mamo?” A mama się zastanawia skąd wzięłaby dla niego tyle jedzenia …
Ale o książce. Łukasz Wierzbicki, którego poznaliśmy już wcześniej jako autora Afryki Kazika poradził sobie świetnie z ta niewiarygodną historią napisaną przez życie. Historia Misia Wojtka opowiedziana jest ustami weterana wojennego, który osobiście poznał niedźwiadka i już jako dziadek relacjonuje swoje przygody własnej wnuczce. Bohaterowie książki mają to szczęście, że mogą odwiedzić misia w jego domu, w edynburskim zoo. My możemy tylko oglądać go na archiwalnych fotografiach i czytać o nim historie, przecierając oczy ze zdumienia i niedowierzając, że niedźwiedź może zostać prawdziwym przyjacielem człowieka. Stać się nim tak po prostu, bez tresury, bez treningów, zaprzyjaźnić się z człowiekiem, z którym wspólnie zmaga się z wojenną codziennością.
Mnie szczególnie zruszyło słowo wstępu napisane przez Joannę Berdyn z Wydawnictwa Pointa:
Miesiąc po miesiącu żegnamy kolejnych – Żołnierzy ostatnich uczestników II wojny światowej. (…) Nie wolno nam Ich zapomnieć – ani nam, ani naszym dzieciom, ani dzieciom naszych dzieci. Dlatego niech ta fascynująca opowieść o misiowej przygodzie, która była Ich udziałem, stanie się pomostem, po którym nasze dzieci przejdą d o poważnych lektur wojennych, otaczając te czasy i Weteranów zainteresowaniem, podziwem i szacunkiem.
Rzeczywiście, II wojna światowa dla naszych dzieci jest niczym Powstanie Styczniowe dla nas – wydarzeniem z odległej przeszłości. Nam o wojnie opowiadali nasi dziadkowie, których ostatnim życzeniem było, by pochować ich w mundurze. Nasze dzieci o wojennej rzeczywistości muszą dowiedzieć się od nas. Opowiedziana przez Łukasza Wierzbickiego historia Wojtka, to świetny punkt wyjścia do opwieści o zawiłych wojennych losach polskich żołnierzy.
I jeszcze jedna ważna zaleta książki „Dziadek i niedźwiadek”- z uwagą słuchały jej wszystkie moje dzieci, nawet moja rozbrykana trzylatka! Wieczorem to ona pierwsza krzyczała: „Mamo, przeczytaj o misiu!” Dla niej nie była to z pewnością historia o wojnie. Ona w moim czytaniu słyszała przede wszystkim opowieść o przyjaźni i zabawach z niezwykłym zwierzakiem. Kiedyś przeczytam z nią tą książkę jeszcze raz, na nowo.
Dziadek i niedźwiadek
Autor: Łukasz Wierzbicki
Ilustracje: Ireneusz Woliński
Wydawnictwo Pointa 2012
[…] 31.00 złKup książkę!Gosia pisała już na blogu o książce pana Łukasza Wierzbickiego Dziadek i Niedźwiadek. Ta niesamowita historia niedźwiedzia Wojtka członka Armii Andersa podróżującego z […]
PolubieniePolubienie
super historia, super książka i super miś, ale finał raczej smutny, może dzieciom tego finału jednak nie czytać?
PolubieniePolubienie