Wszystkim potrzebne są piękne książki – to nie ulega wątpliwości. Udowodniliście to przekonując nas, dlaczego to właśnie Wam należy się jedna z książek Jimy’ego Liao „Dźwieki kolorów” i „Księżyc zapomniał”. Po burzliwej naradzie jury konkursowe postanowiło nagrodzić panią Agnieszkę, która w krainę wyobraźni zabiera trójkę swoich dzieci i panią Kasię, która musi nakarmić Małego Pożeracza Książek. Gratulujemy wygranej!

Agnieszka, Jaś, Maria, Celinka:
Chciałam zabrać głos w sprawie konkursu i spróbować „zawalczyć” o książkę dla moich dzieci…Jest Ich troje…Jasiek, Marynia i Celinka…Powoli utorowałam małą przestrzeń dla nas na wspólne czytanie…choć Marysia woli śpiewać wtedy i malować….ostatnio namalowała różowe gwiazdy, a Janek w przedszkolu ma swoją narzeczoną i patrzył z balkonu na chmury i mówił , że mu przypominają huśtawkę, na której bawił się z Gabrysią… Codzienność nie jest łatwa, mnie mamę przeraża trochę świat i to jak mam je bezpiecznie przez niego poprowadzić moje dzieci….a więc bardziej walczę ja ze sobą i z własnymi ciemnościami… Książki są jedynym ważnym światem pięknych ucieczek i tworzenia swoich wysp szczęśliwych…. wiem to od siebie i pragnę żeby one moje dzieci tez tego doświadczyły więc jeśli uda nam się wygrać jakąś piękną książkę będziemy Wdzięczni i powędrujemy w jej krainy…
Katarzyna:
My mamy słówko w kwestii wiadomej 😉 Ha, dlaczego my? Bo księżyc jest dla nas najbardziej fascynującym obiektem pod słońcem 😉 Dziewczyny całe dnie (sic!) go wypatrują, a jak już wieczorem wypatrzą, to jest radość wielka, śledzenie i rozpacz, gdy się gdzieś za budynkiem schowa 😉
No i jeszcze coś… Wiemy skądinąd ;), że książki Jimmy’ego Liao są przepiękne, kolorowe, zachwycające, olśniewające… Każdy je pokocha! A my mamy w domu Małego Pożeracza Książek! I choć niewielki, najmłodszy w rodzinie, to apetyt ma nieposkromiony! Zasiada zatem Mały Pożeracz na tapczanie, obok słuszny stosik książek i – czyta;) A gdy MP ma gorszy humor, gdy smuteczki dopadną, to o co prosi? „Mamo, poczytaj mi!” Zatem potrzebujemy takich cudnych książek jak ryba wody, wypatrujemy ich jak kania dżdżu, bo bez nich – jak bez ręki! Ba, jak bez głowy! 😉
Gratulujemy i życzymy miłej lektury!