Jesień liścia Jasia

Kiedy mój Średni oświadczył mi, że jego następną lekturą szkolną jest „Jesień liścia Jasia”, nie miałam pojęcia, co to za książka. Bałam się, że szkoła wkłada w ręce mojego trzecioklasisty jakąś banalną historyjkę. Jakże bardzo się pomyliłam! „Jesień liścia Jasia” napisana przez Leo Buscaglia, to wyjątkowa opowieść o życiu, przemijaniu, śmierci. To książka niełatwa, ale napisana w taki sposób, że stanowi doskonały punkt wyjścia do rozmowy z dziećmi o tych trudnych i ważnych sprawach.

Książka to de facto kilkustronicowa opowieść. W wydaniu Gdańskiego Wydawnictwa Psychologicznego słowa przeplatają się z fotografiami, dzięki czemu młodemu czytelnikowi łatwiej jest sobie wyobrazić to, o czym opowiada narrator.

A narratorem w historii jest liść klonu. Niezwykłe prawda? Trudno jednak sobie wyobrazić lepszy wybór, jeśli weźmiemy pod uwagę to, jakie jest przesłanie całej opowieści. Liść o imieniu Jaś opowiada nam o swoim życiu, o tym jak się zmienia, dorastając wśród innych liści. Jaś obserwuje ludzi spacerujących po parku. Dużo rozmawia z Danielem, większym liściem, który wyjaśnia Jasiowi wiele niezrozumiałych dla niego spraw. Rozmawiają o dorastaniu i o przeznaczeniu. Daniel pięknie wyjaśnia, dlaczego jesienią każdy liść ma inny kolor, chociaż każdy dorastał na tym samym drzewie:

Każdy z nas jest inny. Każdy ma za sobą inne doświadczenia. Każdego nieco inaczej oświetlało słońce. Każdy dawał inny cień. Dlaczego też każdy z nas nie miałby mieć innej barwy?

Rozmawiają także o umieraniu, a w końcu sami śmierci doświadczają. Jaś uparcie twierdzi, że nie umrze i uporczywie poszukuje sensu w swoim krótkim życiu. Czy pojawił się tylko po to by opaść na ziemie i umrzeć? Ale kiedy Jaś w końcu zostaje strącony podmuchem zimowego wiatru, po raz pierwszy widzi swoje drzewo w całości. Widzi jak jest piękne, potężne, i czuje dumę z tego, że był częścią życia tego drzewa…

Nie mam wątpliwości, że trzecioklasiści powinni przeczytać tę książkę. Trzeba jednak mądrego nauczyciela, by nie zmarnować takiej lektury. I mimo pewnych obaw, czy głębokie przesłanie książki zostanie dobrze przekazane dzieciom przez nauczycieli, cieszę się, że taka literatura trafia na listę szkolnych lektur. Możliwe, że inaczej większość uczniów nie zetknęłaby się z poruszaną przez autora tematyką, rodzice bowiem z uporem maniaka unikają rozmów na temat starzenia się, przemijania i śmierci.

Jesień liścia Jasia
Tekst: Leo Buscaglia
Tłumaczenie: Ewa Wojtych
Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne

2 myśli w temacie “Jesień liścia Jasia”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s