Oddział Bajka i niezwykły film o magii płynącej z książek

Jest taki szpitalny oddział, który nazywa się Bajka. Wędruje od szpitala do szpitala i odwiedza dzieci, których codzienność często z bajką ma niewiele wspólnego. Projekt „Oddział Bajka – Wędrująca Szpitalna Biblioteka” realizowany jest przez Fundację Serdecznik, która wyposaża oddziały dziecięce w specjalnie przygotowane, przemieszczające się szafy z książkami.

Ostatnio w ramach projektu studenci komunikacji wizualnej na poznańskiej uczelni School of Form stworzyli niezwykły film. Krótka, pełna ciepła etiuda opowiada o bliskości, która rodzi się między czytającym a słuchaczem. Mały chłopiec podchodzi do ludzi, nieświadomych tego że biorą udział w projekcie i prosi ich o przeczytanie bajki. Jakże różne są ich reakcje. Jakie zdziwienie. Jednak wszyscy którzy się odważą i zaczną czytać, tworzą wokół siebie niezwykłą aurę. Obejrzałam film z wielkim wzruszeniem.

Gorąco gratuluję młodym twórcom!

3 myśli w temacie “Oddział Bajka i niezwykły film o magii płynącej z książek”

  1. Pomysł z biblioteką szpitalną jest wspaniały!
    Natomiast ten filmik….cóż, mam wrażenie, że cofnęliśmy się do jaskiń i też o niektórzy przez różne kampanie społeczne próbują nam pokazać, że lepiej już było. Być może jestem nienormalna, ale ten filmik ma dla mnie taki sam sens jak kampania społeczna na temat konieczności jedzenia, żeby przeżyć. Zresztą, kampania dotycząca picia wody też już była. I alb ktoś z nas robi kretynów zbijając na tym pieniądze, albo faktycznie jest już tak źle z ludźmi współczesnymi, że trzeba im reklamować oczywistości.

    Polubienie

    1. Powiem tak: według mnie jest tak źle, że współczesnym ludziom trzeba tłumaczyć oczywistości. Film zrobili młodzi ludzie, to nie jest jakaś rozbuchana kampania pochłaniająca miliony złotych. Raczej ciekawa inicjatywa. Ja się cieszę, że młodzi mają w sobie taką wrażliwość.

      Polubienie

      1. Z oczywistościami moim zdaniem jest tak, że albo się o nich wie, czuje, albo….
        Znam oczywiście osoby, które łykają bezkrytycznie wszystko, co zobaczą na ekranie, stąd też na przykład czytały dzieciom 20 minut dziennie, bo takie było zalecenie płynące ….z telewizora(!!!)
        Nie, mnie ten filmik w ogóle nie porusza, może też dlatego, że nie lubię tworzyć złudy bliskości – bo taka to bliskość to złudzenie. Twórcy intencje mają zapewne dobre i szczere, ale na szczęście nie każdemu musi się podobać:) Poza tym mam jednak wrażenie, że właśnie nie jest aż tak źle, jak Pani pisze, owszem, mamy do czynienia z najazdem barbarzyństwa, ale ludzie to zawsze ludzie, natura ludzka nie zmienia się tak szybko, jak ramówki w telewizji

        pozdrawiam
        Bożena

        Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s