Jak zapewnia nas autorka, książka ta powstała z zachwytu. Nawet gdyby Marianna Oklejak nie wspomniałam o tym na wstępnie i tak czytelnik łatwo się zorientuje. Taką książkę stworzyć może tylko ktoś, kto prawdziwie zachwyca się polskim folklorem. Wiecie jak to jest: cudze chwalicie, swego nie znacie. Oj tak! Następnym razem, gdy będę rozpływać się nad bogactwem kultury Tyrolu Południowego, najpierw przypomnę sobie cudny haft rzeszowski, misterny szamotulski haft snutkowy i oszałamiający zapach sękacza. Po więcej zachwytów sięgnijcie do książki „Cuda Wianki”.
Marianna Oklejak stworzyła niezwykłą książkę obrazkową, która prowadzi młodego (i starszego) czytelnika przez barwny świat polskiego folkloru. Nie jest to książka obrazkowa sensu stricte, choć ilustracje stanowią najważniejszą część wydawnictwa. Ku mojemu i Najmłodszej zachwytowi znalazły się tu także ludowe rymowanki i porzekadła. Każdy ludowy wzór, haft czy ubiór jest też opisany tak, żeby czytelnik nie zgubił się w kolorowej dżungli polskiego folkloru.
Tak sobie myślę, że aż się prosi, żeby do książki dołączona była płyta z muzyką folklorystyczną, tak byśmy mogły sobie łatwiej wyobrazić w rytm jakiej muzyki tańcowały te ślicznie wymalowane trzewiki na obcasie, czy podhalańskie kierpce.
Cuda Wianki. Polski folklor dla młodszych i starszych
Autor: Marianna Oklejak
Wydawnictwo Egmont, 2015
Książka, którą powinien mieć każdy rodzic w domu. Od najmłodszy lat należy uczyć dzieci, że polski folklor nie jest gorszy od włoskiego, francuskiego czy ludów azjatyckich. Dużo pracy przed nami aby odrodzić w serach Polaków to co polskie.
PolubieniePolubienie