Książeczka wygląda bardzo „solidnie”. W najbardziej pozytywnym znaczeniu tego słowa. Estetyczne wydanie w twardej oprawie, a w nim piękne, malownicze ilustracje. „Jak to było z lisem i zającem” to zbiór pięciu opowiadań o zwierzątkach. Głównymi bohaterami są tu jeż, zając, lis, bocian i łabędzie. Wszystkie dzieci wiedzą, jak te zwierzątka wyglądają. Ale czy wszystkie wiedzą, jakie mają zwyczaje, co lubią jeść, czego się boją? Przeczytajcie książkę razem z dziećmi, a przekonacie się, że to prawdziwa kopalnia wiedzy o zwyczajach naszych „mniejszych braci”.
Zacznę od pochwały ilustratorki. Brawa dla Kamili Stankiewicz za piękne, realistyczne ilustracje. Nie brakuje we współczesnych wydaniach książek dla dzieci ilustratorskich koszmarków. Tutaj ilustracje pierwsza klasa. Realistyczne, malarskie, pełne niezwykłego uroku.
Pasują jak ulał do opowiadań Barbary Ekert. Autorka nadała zwierzątkom cechy ludzkie, a nawet więcej – dziecięce. One też są ciekawskie, niegrzeczne, one też się boją, nudzą się, bawią. Zupełnie jak dzieci. Może dlatego Najmłodsza wysłuchała historyjek z prawdziwym zainteresowaniem. Tak jakby słuchała o sobie…
Książkę czyta się to z wielką lekkością i przyjemnością. Tym bardziej, że autorka przemyca w niej wiele informacji na temat zwyczajów zwierzaków. Kochani rodzice, czytając książeczkę zwróćcie na to koniecznie uwagę. Wyczytajcie między wierszami, że jeżyki potrafią dreptać po kilka kilometrów, że bociany są mięsożerne, a ptaszkom nie należy dawać solonych pokarmów. Czytając „Jak to było z lisem i zającem” skutecznie połączcie przyjemne z pożytecznym.
Jak to było z lisem i zającem
Autor: Barbara Ekert
Ilustracje: Kamila Stankiewicz
Wydawnictwo Novea Res 2016