Małe zmiany, wielki efekt

Długo mnie tutaj nie było. Niestety nie mam dobrego usprawiedliwienia. Czytałam, jednak czytanie szło powoli. Do pisania też jakoś nie mogłam się zabrać. A przecież książka, którą przeczytałam ostatnio warta i przeczytania, i polecenia. “Atomic Habits. Tiny Changes, Remarkable Results” Jamesa Cleara (pol. “Atomowe nawyki. Drobne zmiany, niezwykłe efekty”) opowiada o tym, jak wypracowywać dobre nawyki i jak zwalczać złe. Paradoksalnie, jeśli pisanie bloga to mój dobry nawyk, to książka Cleara nieco mnie w tym nawyku spowolniła. Może dlatego, że wymagała ode mnie przetrawienia sporej dawki wiedzy, a po całym dniu pracy jakoś brakowało sił na skupienie. 

James Clear sprzedaje nam prostą receptę na wypracowanie pozytywnych nawyków. Chcesz się zmienić? Nie musisz z dnia na dzień przeprowadzać rewolucji. Zmieniaj się każdego dnia o jeden procent. Dlatego pracując nad tężyzną fizyczną nie zaczynaj od 20 pompek dziennie. Po kilku dniach stwierdzisz, że masz już dosyć i tyle z tego będzie. Zrób każdego dnia dwie pompki, potem trzy, cztery, aż z czasem dojdziesz do dwudziestu i już nie będziesz chciał przestać, bo stanie się to częścią tego kim jesteś.

Kiedy czytam cztery prawa budowania nawyków, wydają się one dość proste:

• Spraw by nawyk był czymś oczywistym: oceń swoje obecne nawyki, zaplanuj kiedy i w jakich okolicznościach podejmiesz działanie, na którym ci zależy.
• Spraw by nawyk był atrakcyjny: połącz nowy nawyk z czymś co lubisz.
• Spraw by nawyk był łatwy: przygotuj otoczenie, by sprzyjało dobrym nawykom, podejmuj małe kroki.
• Spraw by nawyk był satysfakcjonujący: nagradzaj się za postępy.

• 

• 

Jak zwykle jednak wprowadzenie prostych zasad w życie wcale nie musi być łatwe. W swojej książce autor opisuje wiele przykładów z własnego życia, życia jego znajomych ale też słynnych sportowców czy biznesmenów, które pomagają uwierzyć, że takie stopniowe dochodzenie do upragnionego stanu rzeczy jest możliwe i daje wspaniałe rezultaty.

Clear zdradza proste recepty, które pomagają utrwalać nawyki. Mnie najbardziej przekonało zdanie z początku książki, w którym autor obala nasze przekonanie, że duże sukcesy wymagają podjęcia jakiś znaczących działań czy wysiłku. Tymczasem, jeśli każdego dnia na przestrzeni roku poprawisz się w czymś o zaledwie jeden procent, koniec końców będziesz 37-razy lepszy. A nasze życie składa się z szeregu małych decyzji, kiedy to wybieramy czy będziemy o jeden procent lepsi, czy o jeden procent gorsi. To w perspektywie czasu determinuje dokąd dojdziemy i jakimi ludźmi się staniemy.

Zainspirowana książką przeanalizowałam własne nawyki i widzę, że to co opisał Clear rzeczywiście działa. Moja nauka hiszpańskiego przez 10 min dziennie, codziennie – po roku czuję, że byłabym w stanie podjąć prostą rozmowę w tym języku. Nie do pomyślenia jeszcze rok temu. Ale są też moje ćwiczenia. Kilka wyciskających ostatnie poty sesji z Anną Lewandowską i tyle z tego. Chyba muszę zacząć od mniejszych dawek.

“Atomic habits” to lektura wymagająca. Dużo tu faktów, sporo praktycznych rad, które człowiek chciałby zachować w pamięci na dłużej. Bardzo pomagają w tym podsumowania na końcu każdego rozdziału. To do nich będę z pewnością sięgała w przyszłości, szukając praktycznych wskazówek.

Aha, a mój nawyk pisania bloga miewa się dobrze, tylko na chwilę nieco może osłabł 😉

Atomic Habits. Tiny Changes, Remarkable Results
Autor: James Clear
Penguin Random House, 2018