Nigdy nie wiem, które historie o Tintinie Średni już zna, a których nie. Dlatego z pewną nieśmiałością wręczyłam mu trzy, jeszcze cieplutkie części komiksu: „Lot 714 do Sydney, „Klejnoty Bianki Castafiore” i „Tintin i Picarosi”. „Znasz?” „Znam. Ale czytałem tylko w małej wersji, a tam nie widać wszystkich szczegółów. Dzięki mamo!” No jasne! Przecież Tintin… Czytaj dalej Tintin w dużym formacie razy trzy
Tag: komiks
Sałatka ze Smerfów
Jeśli ktoś mi wytłumaczy na czym polega fenomen Smerfów, to będę wdzięczna. Najmłodsza uwielbia. Średni też nie stroni. Ja nie rozumiem. Owszem przypominam sobie, że sama jako dziecko, także wlepiałam oczy w telewizor, kiedy po ekranie biegały niebieskie stworki. Ale to były inne czasy, nieprawdaż? Smerfy były jak świeży powiew Zachodu. Cóż, wygląda na to,… Czytaj dalej Sałatka ze Smerfów
Calvin i Hobbes po raz pierwszy: Dni są po prostu za krótkie
Skąd taki tytuł wpisu: "Calvin i Hobbes po raz pierwszy"? Po prostu wiem, że pewnie jeszcze nie raz napiszę o przygodach tej pary komiksowych bohaterów. Na liście swoich urodzinowych zamówień Średni zawarł kolejne dwa tytuły z serii, a jak znam życie na tym się nie skończy. Książeczka, którą mamy aktualnie w naszych zasobach: "Calvin i… Czytaj dalej Calvin i Hobbes po raz pierwszy: Dni są po prostu za krótkie
Planszówka dla fanów Asteriksa i spółki
Zasady na tyle proste, że bez trudu zrozumie je nawet pięciolatka, rozgrywka w której liczy się refleks i spostrzegawczość oraz przezabawne obrazki rodem z komiksów o Asteriksie – polecamy podręczną planszówkę „Asteriks i spółka”, nie tylko dla fanów zabawnej gromadki Gallów. Zasady gry są naprawdę proste. Trzeba zapamiętać, jaki przedmiot lub osoba znajduje się na… Czytaj dalej Planszówka dla fanów Asteriksa i spółki
Tomek i Jacek. Rysiek i Królik. Dobry komiks to jest to!
Cieszę się, że moje dzieci czytają różne książki. Grube, cienkie, małe, duże, poważne i zabawne. Nigdy jednak nie zapominam o tym, że ich przygoda z książką zaczęła się od komiksów. To „Tytusy”, „Tintin” i „Dolandy” nauczyły ich składać pierwsze słowa i pokazały, że w książkach schowane są historie, które warto poznać. Jeśli ktoś mnie pyta,… Czytaj dalej Tomek i Jacek. Rysiek i Królik. Dobry komiks to jest to!
Tytus, Romek, Atomek i… Bolesław Krzywousty
Niezależnie od tego, co napiszę dzisiaj na temat najnowszej opowieści Papcia Chmeila, fani Tytusa Romka i Atomka z pewnością nie mają wątpliwości, że pozycję ową nabyć należy czym prędzej. A juści! Hola do przybytków handlujących księgami wszelakimi. Chwytajcie, za słusznych rozmiarów wolumin. Dzieło pełne pięknych opowieści i kolorowych rysunków, chwałę szympansa głoszące – „Tytus, Romek… Czytaj dalej Tytus, Romek, Atomek i… Bolesław Krzywousty
„Mój dom” Delphine Durand
Kiedy ostatnio wszyscy, powtarzam WSZYSCY, całą rodziną rechotaliście ze śmiechu? My wczoraj, czytając „Mój dom” autorstwa Delphine Durand. Cały rodzinny przekrój od lat 4 do 40 lat śmiał się do rozpuku. Zaczęło się od Johnny’ego Zgrozy, jegomościa o wielkich stopach. Potem była Kundzia i babcia Fifka, ale Glucie totalnie rozłożyły nas na łopatki. Pytacie teraz… Czytaj dalej „Mój dom” Delphine Durand
Pustelnik
Największą fanką „Pustelnika” jest moja czterolatka. Ta książka ma w sobie nieoczywisty urok. Ilustracje dziwnie piękne (z akcentem na „dziwnie”), opowieść na granicy fantazji i rzeczywistości… Im częściej ją czytamy, tym większą sympatią darzę ten mądry komiks. „Pustelnik” opowiada o tym, że każdy z nas ma swój świat i nawet jeśli nasze światy czasem się… Czytaj dalej Pustelnik
Kolorowa Kraina Psikusów
Śmieszne były losy tej niewielkiej kolorowej książeczki. Zawsze, kiedy chciałam wziąć ją do ręki, ona gdzieś znikała. Poszukiwania doprowadzały mnie za każdym razem do pokoju innego z moich dzieci. A to Najmłodsza przeglądała kolorowe obrazki, a to Średni pokazywał koledze wybrane, zabawne fragmenty, a to Najstarszy czytał komiks po raz kolejny. „Tim i Miki w… Czytaj dalej Kolorowa Kraina Psikusów
Wszyscy jesteśmy „Dzicy”
Niech nikt nie ośmieli się powiedzieć: „To tylko komiks”. To aż komiks! „Dzicy” czeskiej autorki Lucie Lomovej zaskoczył i moje dzieci, i mnie. Komiks, który czyta się jak poważne dzieło. W sumie z jakiego powodu komiks takim właśnie poważnym dziełem być nie może? „Dzicy” to historia ciekawa, świetnie opowiedziana, doskonale zilustrowana, a przede wszystkim prawdziwa.… Czytaj dalej Wszyscy jesteśmy „Dzicy”