Florka, maile do Klemensa

„Florka, maile do Klemensa” to pierwsza książeczka o Florce, która wpadła w nasze ręce. Najmłodsza od razu zaprzyjaźniła się z główną bohaterką. Ja zresztą też. Można powiedzieć, że książeczka to przykład nowoczesnej, dziecięcej sztuki epistolograficznej. Florka bowiem codziennie pisze listy (elektroniczne) do swojego przyjaciela Klemensa, który chory leży w szpitalu. Ile z tych listów można… Czytaj dalej Florka, maile do Klemensa

Ludzie listów nie piszą…

Ostatnia wizyta u Dziadków okazała się niezwykle owocna. Córcia wygrzebała wśród moich lektur z dzieciństwa niezwykłą książkę „Listy, listy, listy” Czesława Janczarskiego. Kiedy czytaliśmy ją po raz pierwszy po długiej przerwie, ze środka wypadł niewielki skarb: maleńkie, wycięte z papieru listy, już lekko pożółkłe. A potem znaleźliśmy naklejoną na jedną z kart skrzynkę pocztową! Przecież… Czytaj dalej Ludzie listów nie piszą…