Kiedy przeczytałam z moimi chłopakami wszystkie wiersze Tuwima i Brzechwy, wszystkie co najmniej po 100 razy, a niektóre z pewnością wielokrotnie częściej, zaczęłam szukać dla nich innych, wartościowych przykładów poezji dziecięcej. I zupełnie się tego nie spodziewając znalazłam je wśród moich, wepchniętych gdzieś na górne półki, lektur z dzieciństwa. Był to zbiór wierszy Ludwika Jerzego… Czytaj dalej Nasze podwórko sprzed lat